Pełen relaks
Pełen relaks: promienie słoneczne smagają twoją twarz, delikatny wiaterek przelatuje obok, kilka mięśni nieśmiało przypomina o swoim istnieniu, samozadowolenie ze zdobytej drogi daje o sobie znać… ale przede wszystkim wielka radość ogarnia Twoje serce: zdaje się, że już wiesz co należy po kolei ze sobą pospinać i powiązać, żeby nie skitrać się na dół.
Współziomkowie kursanci również mają uśmiechy na twarzach – zdaje się, że oni też połapali już co i jak – choć lekko nie było (dobrze, że Robert zrobił notatki :)). Wspominają nawet o kunszcie trenerskim naszych instruktorów chwaląc nienaganną metodykę zajęć, wysoki poziom merytoryczny i świetne podejście do uczestników szkolenia, a wszystko to w jednym zdaniu: Zajebiści jesteście 🙂 (nikt tak nie włada umiejętnościami budowania krótkich zwięzłych zdań oddających sedno sprawy jak prawnicy). Potem uroczyste wręczenie zaświadczeń, uścisk dłoni prezesa stanowiący zwieńczenie trzydniowego wysiłku i włożonej pracy, a potem każdy zastanawia się co tu zrobić, żeby nie wrócić w poniedziałek do pracy :). Zatem jeśli jeszcze zadajesz sobie pytanie czy warto pojechać na kurs z Tomkiem i Rafałem to przestań się nad tym zastanawiać i od razu się zapisz na przyszły rok :). A jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości to reportaż fotograficzny z kursu poniżej 🙂
Kaja. Gratuluję kunsztu. Jestem pod wrażeniem.
Marta
Bardzo dziękuję :). A już niedługo będziemy mogli zapraszać na sesje do naszego studia 🙂
super sprawa
Dzięki wielkie 🙂