Miejsce sesji narzeczeńskiej nie jest ważne. Ta akurat odbyła się w lasku przy jednej z wsi Beskidu Małego. To co w niej jednak najważniejsze i najbardziej istotne to ludzie i ich relacje. Kochające spojrzenie, dotyk ręki, miły uśmiech do kochanej osoby. Nic więcej nam do szczęścia nie jest potrzebne.
Dwoje świetnych wspinaczy i cała masa uśmiechniętych i pogodnych gości. Nawet aura sprzyjała bo spadło tylko kilka kropelek deszczu a potem nic :). Ola i Bartek to już mąż i żona a my mogliśmy uwiecznić te chwile :).