Rynek fotografii ślubnej w liczbach
Od kilku miesięcy w szkicach na naszym blogu leżał artykuł na temat tego jak wygląda rynek fotografii ślubnej w liczbach. Wielokrotnie w grupie zaprzyjaźnionych fotografów czy na prowadzonych przez nas warsztatach z fotografikami zastanawialiśmy się ilu może być fotografów ślubnych w Polsce i jak zmieniają się liczby zawieranych związków małżeńskich z roku na rok. Impulsem aby dokończyć ten post stał się podcast prowadzony przez Jacka Siwko w ramach cyklu podcastów Niezłe Aparaty. Jacek rozmawiał w nim z fotografem Łukaszem Zyśk a na koniec zadał właśnie pytanie o liczbę fotografów ślubnych w naszym kraju. I tym sposobem odkopałem poniższy post zaktualizowałem go i wreszcie dokończyłem :). Jacku oto moja odpowiedź na Twoje pytanie 🙂 Zapraszam do lektury.
Rynek fotografii ślubnej w Polsce zmienia się i są to zamiany zarówno jakościowe jak i ilościowe. Truizmem będzie powiedzieć, że demokratyzacja fotografii poprzez wprowadzenie technologii cyfrowego zapisu sprawiła, iż przyrost fotografów ślubnych znacznie się zwiększył. W ostatnich latach (2009-2013) przyczynił się do tego niewątpliwie znaczny wzrost liczby jednoosobowych działalności gospodarczych zakładanych z pomocą środków z Europejskiego Funduszu Społecznego – w tym dość duża część to właśnie firmy zajmujące się fotografią. Do tego opisu sytuacji należy jeszcze dołączyć spadek liczby zawieranych związków małżeńskich i rysuje się nam dość pesymistyczny obraz rynku fotografii ślubnej zaludnionego przez wielu fotografów, którzy zaczynając swoją przygodę z fotografią ślubną w tym czasie wybrali opcję konkurowania ceną a dopiero później jakością. Spójrzmy teraz jak to wygląda w liczbach.
Obecnie dwie największe grupy na FB zrzeszają tysiące fotografów ślubnych. Spora część z tych osób z pewnością się dubluje, ale można założyć że łącznie daje nam to liczbę około 3,5 tysiąca osób zrzeszonych w grupie Caffe Akademii Fotografii Ślubnej oraz LOOKSLIKEFILM POLAND.
Patrząc na oficjalne liczby na koniec 2016 roku, firm, które w swoim PKD podały działalność fotograficzną jako główną było 11 594 (dane GUS). Musimy w tym miejscu pamiętać, że nie ujmują one osób, które pracują jako fotograficy lub fotograficy ślubni w oparciu o umowy cywilnoprawne z parami bez zarejestrowanej działalności czy też osoby, które pracują bez umowy. Należy także pamiętać, iż sam fakt zarejestrowania firmy z danym PKD nie oznacza, że dana osoba wykonuje fotografię ślubną. Choć z mojego doświadczenia wynika, że bardzo wielu fotografów w którymś momencie swojej kariery fotografowało śluby.
Poniżej tabela pokazująca jak ta liczba rozkłada się na poszczególne województwa. Zdecydowanie przoduje województwo mazowieckie z liczbą 2 363 następnie śląskie z liczbą 1 400 i małopolskie z liczbą 1 121. Zaś w województwie lubuskim zarejestrowanych jest 221 firm. Na pierwszy rzut oka można by pomyśleć, że bycie fotografem w województwie lubuskim to ziemia obiecana, ale zestawmy to z ilością zawieranych związków małżeńskich.
Zerknijmy zatem na poniższe wykresy opracowane przeze mnie na podstawie danych GUS.
(Każdy wykres możecie kliknąć i obejrzeć w nowym oknie.)
Dane GUS, opracowanie własne
Dane GUS, opracowanie własne
Widać wyraźnie, że liczba fotografów odpowiada liczbie zawieranych związków małżeńskich. Najwięcej ślubów w 2014 odbyło się w województwach mazowieckim, śląskim, wielkopolskim. Te liczby zaś korespondują z liczbą mieszkańców w danym województwie. Zatem mimo wysokiej konkurencji w wymienianych województwach jest tam też największa liczba ślubów.
A jak liczba ślubów zmieniała się w dłuższej perspektywie czasowej?
Takie zestawienie od 1970 roku do 2015 roku prezentuje poniższy wykres.
Dane GUS, opracowanie własne.
Jak widzimy od 1975 mamy do czynienia ze spadkiem ilości ślubów do 2004 kiedy powoli ta liczba zaczyna rosnąć ze względu na wchodzenie roczników wyżu demograficznego w wiek zakładania rodzin i zawierania małżeństw. Punkt kulminacyjny to rok 2008 kiedy zawarto ponad dwieście pięćdziesiąt tysięcy związków małżeńskich (257 744,00). Od tego momentu notujemy systematyczny spadek liczby ślubów a od trzech lat stabilizację na poziomie trochę ponad 188 tysięcy.
Spróbujemy teraz wychodząc od znanej nam teraz liczby ślubów w 2015 policzyć ile może nas być. Z góry uprzedzam jest to raczej eksperyment statystyczny 🙂 zatem traktujcie to z przymrużeniem oka.
Jeśli założymy, że z 188832 ślubów około 3% jest „obsługiwanych” przez znajomych, wujków i generalnie osoby nie związane zawodowo z fotografią ślubną to otrzymujemy liczbę 183167 ślubów rocznie, które obsługuje zawodowy fotograf. Jeśli tak to liczmy dalej. Z moich wywiadów, które prowadzę do pracy doktorskiej wynika, iż średnia ilość ślubów wykonywanych przez zawodowo pracującego fotografa wynosi 20 rocznie. Przyjmijmy zatem zgodnie z krzywą rozkładu normalnego (krzywą Gaussa) że ta taką średnią liczbę zleceń ma 68% fotografów. Idąc dalej i przyjmując dla zagregowanych skrajności 16% osób wykonuje 10 ślubów rocznie oraz pozostałe 16% ma tych ślubów 35 (tak są tacy stachanowcy :)). A teraz aby już nie wdawać się w obliczenia (jeśli ktoś będzie zainteresowany piszcie to podeślę excela) prezentuje wyniki:
Opracowanie własne.
Zatem wyniki tego eksperymentu nie są, aż tak rozbieżne z danymi GUS o liczbie zarejestrowanych firm, które mają PKD świadczące o wykonywaniu usług fotograficznych.
Wróćmy teraz do naszych klientów. I spójrzmy jak zmieniał się wiek par młodych zawierających związek małżeński na przestrzeni lat?
Patrząc na rozkład wieku w poszczególnych latach 1990, 2000, 2010, 2013 widzimy, że pary podejmujące decyzję o zawarciu związku małżeńskiego są coraz starsze. Szczególnie widać to na grupie mężczyzn w wieku 30-34 lata. W 1990 tylko 8% osób podejmowało decyzję o ślubie podczas gdy w 2013 już 22%. W grupie kobiet w przedziale 24-29 również widać znaczący wzrost procentowy. W 1990 13% kobiet w tym wieku decydowało się na ślub w 2013 już 38%. Poniższe wykresy mogą pomóc osobom, prowadzącym kampanie w mediach społecznościowych w lepszym dopasowaniu grupy docelowej :).
Dane i opracowanie GUS
Dane i opracowanie GUS
Podsumowując te krótkie rozważania o rynku fotografii ślubnej. Jestem zdania, że demokratyzacja i cyfryzacja fotografii oraz ułatwienia w zakresie zakładania firm w tym fotograficznych, które nałożyły się na okres spadku ilości ślubów stały się przyczyną dużych zmian tego rynku. Pojawiła się potrzeba konkurowania już nie tylko ceną ale również jakością usług, co zauważyli nie tylko fotograficy ale także klienci szukający świetnej jakości zdjęć. Na to zjawisko z kolei miał wpływ rozwój internetu i mediów społecznościowych, które pozwoliły wielu fotografom na śledzenie światowych trendów a nawet ich ustanawianie. Fotografia cyfrowa pozwoliła na eksperymentowanie i szukanie nowych środków artystycznego wyrazu oraz budowanie własnego stylu opartego nie tylko o kompozycję i wyczucie momentu ale także post produkcję. Post produkcję, która dzięki takim programom jak Adobe Lightroom stała się kreatywną częścią nowego workflow fotografa ślubnego.
Zaś od strony par młodych mamy do czynienia z bardziej dojrzałą wiekowo grupą, która w dużej mierze jest już samodzielna finansowo i bardziej świadoma swoich potrzeb. Te warunki powodują, iż polska fotografia ślubna jest na coraz wyższym poziomie i naprawdę powinniśmy być z tego dumni.
Piszcie w komentarzach jak Wy postrzegacie rynek fotografii ślubnej. Czy Waszym zdaniem mamy do czynienia z rozwojem czy raczej upadkiem? Jestem ciekaw Waszych opinii.
Autor:
Kamil Głowacki
https://www.facebook.com/groups/sztukareportazuslubnego/ tu jest blisko 5 tyś
Ciekawy artykul, fajnie usystematyzowane dane – takie przypomnienie w pigulce 🙂
Wielkie dzięki za ten artykuł i poświęcony czas.
No cóż trzeba od starać nieustająco 🙂 świetny tekst pokazujący trendy i zmiany
Bardzo dobry artykuł, w mojej ulubionej formie, czyli mocno usystematyzowane dane, udostępniam!
Super artykuł! Kawał rzetelnej roboty. Czegoś takiego szukałem, żeby wykorzystać przy analizie rynku fotograficznego. Dziękuję 🙂
Świetny artykuł, super że uzupełniony 🙂 właśnie korzystam z danych do pewnej pracy, bardzo się przydadzą
Działalność fotograficzna określona w PKD kodem 74.20 zawiera wiele profesji związanych z fotografią ale, które nie są fotografią ślubną. Takim przykładem może być choćby zakład fotograficzny. Jakiś czas temu szukając odpowiedzi na to pytanie na wstępie zadałem sobie pytanie „kto to jest fotograf ślubny”. Uznałem, że jest to osoba mająca zarejestrowana fotograficzną działalność gospodarczą i utrzymująca się głównie z fotografii ślubnej. Kolejne pytanie – ile trzeba mieć ślubów miesięcznie aby „dało się z tego wyżyć” po opłaceniu wszystkich kosztów działalności. Przyjąłem, że 3 zlecenia w ciągu miesiąca. W skali roku daje to około 30 zleceń (odliczając post, urlop itp)
W Polsce zawieranych jest ok. 195 tyś małżeństw.
Załóżmy, że 30% ślubów obsługują fotografowie bez zgłoszonej działalności lub mający działalność – ale fotografowaniem ślubów zajmują się sporadycznie to pozostałe 70% ślubów obsługuje ok. 4500 zawodowych fotografów ślubnych.
Pełen profesjonalizm. Świetny artykuł 🙂
Nie ma lekko zleceń będzie z roku na rok mniej. Z tego biznesu ciężko wyżyć. Najpewniej traktować ślubny biznes jako dodatek do innych dochodów.
No prawda – lekko nie jest. Ale nadzieja umiera ostatnia 🙂
A te liczby będą rosły ale to już raczej po pandemii bo rynek ślubny trochę oberwał.
Bardzo dziękujemy 🙂