Króciutką zapowiedź ślubu Eweliny i Wojtka już widzieliście. Teraz czas na coś więcej 🙂 Wspaniała atmosfera, cudowni ludzie, śliczna para młoda: innymi słowy nic dodać nic ująć. Serdeczne pozdrowienia nie tylko dla całej rodzinki i Was kochani ale również dla Daniela :), którego ręka szczęśliwie już jest w coraz lepszym stanie :).
W ostatnią sobotę mogliśmy razem z Anią i Radkiem odwiedzić Raj w którym niebiańską muzyką raczył nas zespół Kawer. Wspaniałe emocje, rodzinna atmosfera oraz cały czas uśmiechnięta para młoda powodowały, że zdjęcie nieomal robiły się same. Rajskie jedzenie muzyka i wspaniali goście tak można podsumować ostatnią sobotę.
Ania i Radka poznaliśmy za sprawą naszego kolegi po fachu Daniela Kwaśniewskiego. Trzymaj się! I szybko wracaj do zdrowia. Zapraszamy do obejrzenia kilkudziesięciu kadrów na zaostrzenie Waszego apetytu.
Pierwszy raz mieliśmy okazję uczestniczyć w prymicji i szczerze mówiąc nie wyobrażaliśmy sobie, że może to być tak piękna i wzruszająca uroczystość. Szczególnie, że chodziło o Roberta, zwanego kiedyś powszechnie Doktorkiem a teraz Księdzem Robertem :). Cieszymy się bardzo, że mogliśmy być z Tobą w tym dniu, a tym bardziej że wszystko mogliśmy zobaczyć z bliska :). To Twoja historia widziana naszymi oczami :).
Pamiętacie Paulinkę i Bartka? Byliśmy z nimi w 2013 roku, kiedy przeżywali cudne chwile swojego ślubu. Jakiś czas temu mieliśmy okazję odwiedzić ich wspaniałą rodzinkę, której dom przepełniony jest radością i miłością. Dla nas to było niesamowite uczucie móc obserwować jak rozwija się ich miłość, a przyjemność tym większa, że jej owocem jest tak śliczna, mała dziewczynka :). Zobaczcie sami :).
Ten śliczny chłopczyk miał ostatnio swój wielki dzień – chrzest święty. W tym dniu towarzyszyła mu cała rodzina ale również my z czego bardzo się cieszymy bo cudownie cierpliwy Tomuś pozował nam do woli :). Serdecznie pozdrawiamy całą rodzinę, dzięki której mogliśmy stworzyć te wyjątkowe fotografie rodzinne, a w szczególności ciocię Anię :).
Ta mała księżniczka wszystkich łapie za serduszka – babcia, dziadek, ciocia wujo… nawet my nie stanowimy wyjątku. Mimo całego zamieszania wokół tak ważnego dla niej dnia, Ania była bardzo dzielna i wspaniale radziła sobie z trudnym zadaniem modelki. Dobrze, że miała wsparcie w swoim kuzynie – który pomagał siostrze jak mógł odwracając naszą uwagę od jej osoby dając jej chwilę wytchnienia :).
Jesienne popołudnie spędziliśmy z Kasią, Rafałem, Weroniką, Szymonem i Maksem :). Każdy z członków rodziny to indywiduum ale razem tworzą zgraną ekipę pełną energii i pomysłów. I choć czasem zdania są podzielone to każdy wie, że może polegać na mamie i tacie – w końcu to oni stanowią fundament tej rodziny. Zresztą sami zobaczcie :).
Nie mogliśmy się powstrzymać, żeby nie zaprezentować Wam Zosi :). Ta mała piękność urzekła nas swoim uśmiechem i spokojem ducha 🙂 Zosia jest również bardzo fotogeniczna, co zresztą widać poniżej :).
Ten mały urwis podbije niejedno kobiece serce. Już teraz to robi powalając swoim uśmiechem i zmiękczając serce mamy kiedy coś nabroi 🙂 Przed Wami króciutka zapowiedź chrztu Norbercika.
W Polsce obecnie nie ma ugruntowanej tradycji robienia zdjęć rodzinnych u fotografa. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele. Do najważniejszych należałoby chyba zaliczyć: zmianę mentalności ludzkiej, światopoglądów, modelu rodziny i rozwój techniki. Kiedy fotografów było niewielu a sprzęt był duży i niełatwy w obsłudze co powodowało, że nikt poza nimi nie robił zdjęć, fotografie rodzinne wykonane przez fotografa były jedną możliwością zatrzymania czasu i utrwalenia członków rodzinny w innej postaci niż tylko pamięć. Obecnie zapewne w posiadaniu co trzeciego gospodarstwa domowego jest aparat cyfrowy, że o telefonach komórkowych z aparatami cyfrowymi nie wspomnę. Dostępność tworzenia obrazów w każdym momencie i chwili życia jest więc ogromna. Zatem mało komu wpada do głowy, żeby zgłosić się do tzw. „fotografika” (o tym kto to taki pewnie już pisaliśmy albo pisać będziemy – choć nie liczyłabym na waszym miejscy na ścisłą definicję) żeby zrobić sobie zdjęcia rodzinne. My na nasze wielkie szczęście mieliśmy okazję spotkać ostatnio takie rodziny. Jedna z nich, której zdjęcia będziecie mogli obejrzeć poniżej składa się z czterech członków: mama Ania, tata Paweł i dwie córki: Julia i Lenka.